· 6 min czytania
Nie używaj Navigation Compose w swojej aplikacji na Androidzie
Problemy z Navigation Compose, które zepsują Twoją aplikację na Androidzie oraz jak ich uniknąć.
Navigation-Compose to rozwiązanie nawigacji w Jetpack Compose promowane przez Google’a, ale czy na pewno powinniśmy z niego korzystać? Może jednak zostać przy starych Fragmentach i używać Compose wewnątrz w formie ComposeView?
Wszystko ma swoje plusy i minusy, ale zdecydowanie Navigation-Compose ma więcej wad niż zalet, o czym niedługo sam się przekonasz.
W tym artykule opowiem o moich doświadczeniach zarówno z Navigation-Compose jak i z Fragmentami w aplikacji bazującej na Jetpack Compose. Dowiesz się jakie przeszkody mogą Cię czekać przy użyciu każdego z nich oraz dlaczego uważam, że na ten moment lepiej pozostać własnie z Fragmentami.
Rekomendacja Google
Szukając rozwiązań do nawigacji w Compose prawdopodobnie od razu natrafisz na bibliotekę oficjalnie rekomendowaną przez Google, czyli Navigation Compose. Nowy komponent do nawigacji ma wspierać w pełni Compose i ułatwiać życie deweloperom.
Brzmi dobrze, ale czy na pewno tak jest? Navigation Compose to framework stworzony z myślą zarządzania cyklem życia, nawigacją i wszystkim wokół, eliminując potrzebę używania Fragmentów.
Stworzono nowy graf nawigacji jako kompozycje Composabli (NavHost) zamiast pliku XML, gdzie możemy definiować adresy, do których aplikacja może nawigować. No właśnie, adresy stringowe jakbyśmy tworzyli adres url.
Coś tu nie gra 🤔
Adresy ekranów
Tworząc nawigację dla Compose, deweloperzy z Google stwierdzili, że najprościej będzie skopiować podejście z nawigacji z popularnych rozwiązań, oferujących webowy experience, np. Flutter czy React. Każdy ekran posiada swój adres url.
Idąc coraz bardziej wgłąb ekranów czy grafu, adresy byłyby coraz mocniej zagnieżdżone, np.
/users
- adres ekranu listy użytkowników/users/2
- adres ekranu szegółów użytkownika, gdzie id = 2
Teraz nawigując się do konkretnego ekranu musimy zapamiętać dokładnie jaki był jego adres oraz parametry, które również będą musiały znaleźć się w adresie.
W kwestii parametrów czeka nas jeszcze więcej niespodzianek 👇
Argumenty ekranów
Wcześniej, używając Fragmentów i Safe Args, mogliśmy zdefiniować w XML, jakie argumenty przyjmuje dany Fragment. Przy tworzeniu akcji z jednego ekranu do drugiego mieliśmy automatycznie generowany kod, który pytał nas o argumenty odpowiedniego typu i pakował je do Bundle’a. Następnie, aby wyodrębnić te argumenty w docelowym Fragmencie, mogliśmy użyć delegata by navArgs()
, który robił to za nas automatycznie.
Mogliśmy przekazywać wiele różnych typów jako parametry, np. Int, String, Boolean, ale także niestandardowe, takie jak enumy, Serializable czy Parcelable.
To w Compose pewnie zrobili to samo, prawda? Ależ skąd.
Jak już wspomniałem wcześniej, argumenty ekranów muszą znaleźć się w adresie url ekranu:
/users/{param_1}/details/{param_2}
- jako parametry w ścieżce (path params)/details?{param_2}={param_2_value}&{param_3}={param_3_value}
- albo, żeby jeszcze bardziej to skomplikować, możemy przekazać też parametry (opcjonalne lub nie) po znaku zapytania
A co z type safety? Nie ma go, o ile sam o to nie zadbasz. Jeśli przekażesz zły parametr to aplikacja się zcrashuje.
Każdy parametr musi być odpowiednio zadeklarowany w composable
przy NavHost
:
NavHost(startDestination = "profile/{userId}") {
...
composable(
"profile/{userId}",
arguments = listOf(navArgument("userId") { type = NavType.StringType })
) {...}
}
A następnie poprawnie wyciągnięty jako konkretny typ:
composable(
"profile?userId={userId}",
arguments = listOf(navArgument("userId") { defaultValue = "me" })
) { backStackEntry ->
Profile(backStackEntry.arguments?.getString("userId")) { friendUserId ->
navController.navigate("profile?userId=$friendUserId")
}
}
De facto teraz nie tylko musiz sam zarządzać wszystkimi adresami, ale również musiz zapamiętać jakie argumenty są przyjmowane przez dany ekran, jakie są klucze i typy danych parametrów oraz ich kolejność.
Czy dostaniesz błędy podczas kompilacji, jeśli coś pomieszasz? Nie, dopiero później poleci crash w miejscu, gdzie coś jest źle podpięte 😅
Bądź na bieżąco z Androidem 📱
Od czasu tego artykułu sporo zmieniło się w Navigation Compose. Chcesz być na bieżąco? Dołącz do newsletter'a i otrzymuj regularne Androidowe update'y na swoją skrzynkę mailową 📬
Wszystko jest Stringiem
Cały adres parsowany jest jako adres URL. A co za tym idzie, wszystko musi zostać przekazane jako valid String.
Założmy, że chcemy przekazać taki adres jako jeden z parametrów ekranu:
val urlParam = "https://translate.google.com/?hl=en&tab=TT"
Aby poprawnie znawigować się do ekranu z tym parametrem, jako że parametr jest również adresem url, trzeba go najpierw zenokodować:
navController.navigate("path/arg=${URLEncoder.encode(urlParam)}")
A potem przy rozpakowaniu w ekranie trzeba go zdekodować:
URLEncoder.decode(bundle.getString("arg_key"))
Co więcej, jeśli użyjesz URLEncoder.encode(…)
na Stringu, który zawiera znak ‘\n’, w aplikacji poleci zcrash z powodu ‘%0A’, więc jedynym sposobem, aby to zadziałało, jest najpierw użycie Base64.
Można więc uznać, że API Navigation Compose jest ANTY Type Safe.
A co z enumami, Serializable i Parcelable?
Jak wspomniałem wcześniej, każdy argument, który chcemy przekazać, niezależnie od typu, musi zostać przekonwertowany na String, aby można go było dodać do adresu ekranu.
Enumy
Nawigacja w Compose nie pozwala na przekazywanie enumów jako parametrów, ale można to łatwo obejść. W teorii, możemy przekonwertować go na String, a następnie wywołać metodę valueOf
na docelowym ekranie, aby odznaleźć oryginalną jego źródłową wartość.
Parcelable i Serializable
Tu już zaczyna się zabawa. Na ten moment przekazywanie argumentu Serializable lub Parcelable nie jest wspierane przez Compose Navigation.
Na Reddicie powstało wiele wątków na ten temat. Kilka osób wskazało aby skorzystać z backStackEntry
i tam ręcznie przekazać obiekt, jednak jest to hack i nawet Googlersi przyznali w komentarzach, że nie dają gwarancji czy to zawsze zadziała czy nie.
Osobiście wielokrotnie w ten sposób kończyłem z crashem apki, więc odradzam. Wszystko znajdziesz w wątku na IssueTracker tutaj.
Czy możemy coś z tym zrobić?
W teorii da się, jednak jest to paskudne rozwiązanie. Możemy zserializować nasz obiekt do JSON’a i przesłać go jako String (nie zapominając oczywiście o enkodowaniu i Base64). Na ten moment uznajmy po prostu, że Google nie wspiera tych typów. Przepychanie JSON’ów pomiędzy ekranami to żart.
Update
Weszły małe zmiany od wersji 1.0.3
i NavigationX 2.4.0-alpha10
, a mianowicie możemy od teraz stworzyć własny NavType
Załóżmy, że mamy taką klasę:
@Parcelize
data class Example(val id: String, val name: String) : Parcelable
Zdefinujmy teraz nasz NavType
:
class ExampleNavType : NavType<Example>(isNullableAllowed = false) {
override fun get(bundle: Bundle, key: String): Example? {
return bundle.getParcelable(key)
}
override fun parseValue(value: String): Example {
return Gson().fromJson(value, Example::class.java)
}
override fun put(bundle: Bundle, key: String, value: Example) {
bundle.putParcelable(key, value)
}
}
A następnie użyć w ten sposób:
NavHost(...) {
composable("home") {
Home(
onClick = {
val example = Example("1", "Example")
val json = Uri.encode(Gson().toJson(example))
navController.navigate("details/$json")
}
)
}
composable(
"details/{example}",
arguments = listOf(
navArgument("example") {
type = ExampleNavType()
}
)
) {
val example = it.arguments?.getParcelable<Example>("example")
Details(example)
}
}
Wygląda już nieco lepiej, w porównaniu do wcześniejszego kodu, jednak nadal wymaga skorzystania z JSON’a. Wyobraź sobie tworzenie takiego custom NavType’u za każdym razem, gdy chccesz przekazać Parcelable czy Serializable. Kolejny zbędny kod ląduje w naszej aplikacji. Co więcej, w momencie pisania tego update’u w artykule w dokumentacji nie było o tym żadnej wzmianki. Czy jest to oficjalnie wspierane? Czas pokaże.
Dlaczego?
Pewnie teraz niektórzy się zastanawiają - dlaczego to tak źle wygląda? Nie dało się zrobić prostego i działającego API do nawigacji w Compose?
Na pewno się dało, ale działające API to zdecydowanie rzadkość na Androidzie. Możliwe, że Google kierowało się w stronę przekazywania jedynie identyfikatorów obiektów do ekranów i zniechęcania deweloperów do przepychania ogromnych obiektów. Miałoby to jakiś sens, ale w pojedynczych przypadkach, a tego nie uwzględniono.
Po prostu używaj Fragmentów
Coś, co na ten moment mogę Ci zarekomendować to zostanie przy Fragmentach i starej metodzie nawigacji. Zdaję sobie sprawę, że Fragmenty też mają swoje problemy i komplikacje - zmagam się z nimi na codzień. Jednak, wszystkie te problemy są mi - pewnie Tobie też - znane. Łatwiej jest dodać ComposeView
do Fragmentu niż bawić się z nową nawigacją, która na każdym kroku zmusza Cię do hackowania prostych operacji (np. przekazaniu parametru String).
A, i pamiętaj, że mając na ekranie jednocześnie Fragment i Composable’a musisz zadbać o obsługę dwóch oddzielnych cykli życia. W większości przypadków nie jest to problem, ale zdarzają się usecase’y, w których powstaną małe błędy. Zadbaj o użycie dobrej strategii kompozycji w setViewCompositionStrategy
.
Mała podpowiedź na koniec - dla zwykłego Fragmentu i DialogFragment’u będziesz musiał użyć innych strategii, ale to już temat na inny artykuł.
Dzięki za uwagę i miłego hackowania Compose’a! 👋